Abp Fulton J. Sheen “Idź do nieba” cz. 2 CHCIWOŚĆ

Tematy

    Chciwość jest wypaczeniem naturalnego prawa każdego człowieka do posiadania przedmiotów, które zaspokajają potrzeby jego duszy i ciała. Takie zaburzenie może być skutkiem pragnienia bogactw raczej jako celu niż środka albo skutkiem metod, którymi bogactwo jest zdobywane, a więc lekceważenia praw innych, albo też skutkiem sposobu wykorzystywania pieniędzy – do nieskończonego ich pomnażania, zamiast do zaspokojenia potrzeb bliźnich. Chciwość stanowi oznakę braku zaufania do Boga; człowiek odczuwa potrzebę bycia własną opatrznością. „Oto człowiek, który nie uczynił Boga swoją twierdzą, ale zaufał wielkim swym bogactwom, a w siłę wzrósł przez swoje zbrodnie” (Ps 52, 9). Chciwość, jeżeli się nad nią nie pracuje, prowadzi do licznych poważnych wad charakteru: skutkuje nieczułością na cierpienia i potrzeby innych oraz wywołuje lęki i niepokój duszy stale zmuszanej do pogoni za „więcej”. Ponadto prowadzi do stosowania przemocy wobec innych, do krzywoprzysięstwa w celu ochrony własnego bogactwa i do innych kłamstw koniecznych, aby bogacz zdobył jeszcze większe bogactwo, a czasem nawet do zdrady takiej, jakiej dopuścił się Judasz.

     Nadmierne zamiłowanie do luksusu i wygód jest kolejnym dowodem spustoszenia duszy. Im słabszy charakter, tym więcej przedmiotów – człowiek potrzebuje zewnętrznych objawów bogactwa, aby go wzmocnić. Futra, brylanty, biżuteria, jachty – oto przykłady wielu daremnych prób wzbogacenia zbiedniałego ego. Mieć zostaje pomylone z być. Egoista wyobraża sobie, że jest wart więcej tylko dlatego, iż posiada coś o znacznej wartości materialnej. To jedyny grzech, za który najczęściej potępiamy innych, kiedy go u nich dostrzeżemy, i z którego jesteśmy dumni, kiedy sami go popełniamy. Psychologowie potwierdzają, iż człowiek chciwy, który się maskuje jako „poświęcający się interesom”, ma ogromne trudności z uduchowieniem. Żyje złudzeniem, że niczego nie potrzebuje, ponieważ jedyne potrzeby, do których się przyznaje, dotyczą ciała. „Wówczas Jezus spojrzał dookoła i rzekł do swoich uczniów: «Jak trudno tym, którzy mają dostatki, wejść do królestwa Bożego»” (Mk 10, 23).

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *